„Prezent” dla pszczelarzy od nowego ministra rolnictwa o czasowym dopuszczeniu neonikotynoidów przy milczącej zgodzie Zarządu PZP podczas spotkania w dniu 09.07.2018
Nowy minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski zezwolił na czasowe stosowanie w rzepaku neonikotynoidów – pestycydów toksycznych dla pszczół.
„Musimy odbudować produkcję rzepaku. Jestem przeciwnikiem stosowania toksycznych środków ochrony roślin, ale taką decyzję musiałem podjąć – przekonywał. Jego decyzją będzie obowiązywała od poniedziałku 16 lipca przez 120 kolejnych dni. Jego zdaniem negatywnych konsekwencji zastosowania neonikotynoidów uda się uniknąć przez zastosowanie odpowiedniego nadzoru i ograniczenia ilości używanego preparatu. Dodaje, że w kolejnym roku po toksycznych opryskach nie będzie śladu. Zupełnie przeciwnie oceniają to pszczelarze. Kamil Baj z Pszczelarium mówi w tym wypadku o „cynizmie”. – Chodzi o to, żeby umożliwić zaprawienie nasion rzepaku ozimego, który akurat, tak się składa, w ciągu tych czterech miesięcy będzie wysiewany. A on działa nie przez parę dni, tylko przez całe życie rośliny i wydziela się również do nektaru – tłumaczył. – To będzie się uwalniało w czasie zapylania rzepaku, w maju przyszłego roku – dodawał. Greenpeace Polska przypomina, że neonikotynoidy zwiększają wzrost zachorowań pszczół na przypadłość zwaną CCD – Colony Collapse Order. Chodzi o utratę przez pszczoły orientacji, niemożność znalezienia drogi do ula i w konsekwencji śmierć.
Ta kontrowersyjna decyzja została wydana w dniu, w którym Zarząd PZP spotkał się z ministrem Ardanowskim by omówić ważne sprawy związane z polskim pszczelarstwem.
http://pzp.biz.pl/2018/07/09/spotkanie-z-ministrem-rolnictwa-i-rozwoju-wsi/