W wyniku oprysków wykonanych w niewłaściwych godzinach zaczęły padać pszczoły w ulach w rejonie Dębnicy Kaszubskiej. Powód? Chęć obejrzenia meczu naszej reprezentacji na EURO 2o16 !
Pomocnik rolnika bardzo się spieszył na transmisję TV . Dlatego zamiast wykonać oprysk pola rzepaku po zmroku – zrobił to po południu, kiedy pszczoły lotne nie wróciły jeszcze do uli. Pszczelarze ponieśli duże straty. Na miejscu pracują biegli, którzy pomogą oszacować odszkodowanie, jakie właściciel pola będzie musiał zapłacić pszczelarzom. Jednym z poszkodowanych jest członek naszego związku Bogdan Biały z Koła w Pasłęku.